Wywiad ze Sławomirem Suchońskim dyrektorem Zakładu Utrzymania Dróg w Nysie

Rozmowa ze Sławomirem Suchońskim dyrektorem Zakładu Utrzymania Dróg w Nysie na temat remontów zniszczonych przez powódź dróg powiatowych oraz o organizacji zimowego utrzymania dróg...

 Na początek porozmawiajmy o remontach dróg zniszczonych w trakcie wrześniowej powodzi. Gdzie obecnie prowadzone są prace i co jeszcze pozostaje do zrobienia?

Wrześniowa powódź przyniosła bardzo duże straty, jeśli chodzi o drogi powiatowe. Najbardziej ucierpiały Gminy Głuchołazy i Nysa. W Gminie Głuchołazy największe zniszczenia jeśli chodzi o drogę powiatową były w miejscowości Bodzanów. Na chwilę obecną droga jest doraźnie odbudowana, wykonana jest tymczasowa nawierzchnia bitumiczna. Do czasu odbudowy drogi mieszkańcy mogą się bezpiecznie poruszać. Mamy zniszczone również dwa obiekty mostowe. To jest obiekt między Polskim Świętowem a Markowicami. Tam wojska Bundeswehry zakończyły rozbiórkę uszkodzonego obiektu. Drugi uszkodzony most jest między miejscowościami Biała Nyska a Siestrzechowice. Obok mostu na Markowice będzie przygotowywana przeprawa tymczasowa, tak aby mieszkańcy mieli zabezpieczoną komunikację. Obecnie trwają również prace na innych uszkodzonych drogach. Nasze wojska inżynieryjne uzupełniają skarpy nasypów do miejscowości Drogoszów. Obecnie zakończyła się naprawa nawierzchni z Białej Nyskiej do mostu w Siestrzechowicach, tak aby służby które będą dokonywały rozbiórki tego obiektu, miały swobodny dojazd. Obecnie przygotowywane są prace związane właśnie z rozbiórką tego obiektu mostowego.

Przygotowania do zimy. Jak będzie wyglądała organizacja zimowego utrzymania dróg? Czy sprzęt jest przygotowany, czy państwo jako Zakład Utrzymania Dróg jesteście gotowi do sezonu zimowego?

Tak, jesteśmy przygotowani do zimowego utrzymania dróg. Nasz zakład zajmuje się utrzymaniem zimowym na prawie 600 kilometrach dróg powiatowych. To dość sporo. Jest to praktycznie odległość z Nysy nad morze. Jeśli weźmiemy pod uwagę dwie strony to jest to 1200 kilometrów. Działamy na terenie 9 gmin Powiatu Nyskiego. Mamy już rozstrzygnięte przetargi i podpisane umowy z wykonawcami. Mamy 4 wykonawców i oni będą utrzymywali nam drogi w czasie zimy. Do dyspozycji mamy łącznie u wykonawców 11 pługopiaskarek. W przypadku trudnych warunków atmosferycznych będzie pracował ciężki sprzęt, mamy też ładowarki u wykonawców. Nasz zakład też dysponuje sprzętem, mamy ciągniki rolnicze przystosowane do montażu pługa i również będziemy wspomagali wykonawców, jeśli sytuacje będzie tego wymagała.

Ile macie państwo soli i piasku w magazynach? I jakie przewidujecie zużycie biorąc pod uwagę poprzednie sezony zimowe?

W tej chwili mamy zgromadzonych około tysiąca ton mieszkanki piaskowo-solnej. Nasze drogi sypiemy mieszkanką piaskowo-solną, nie sypiemy samą solą. Jest to ilość wystarczająca na jakiś okres czasu, ale trudno oszacować ile będzie potrzebne przez całą zimę. Takie dzienne zapotrzebowanie może być od kilkunastu do kilkudziesięciu ton dziennie, więc tysiąc ton może szybko zniknąć. Ale na razie jak patrzymy na pogodę to wydaje się ona stabilna, więc to zabezpieczenie na jakiś czas jest. W sezonie zimowym 2023/2024 tej mieszanki wysypaliśmy około 1,6 tony. Mieszankę mamy zgromadzoną u wykonawców na czterech składowiskach w powiecie nyskim.

Na pewno monitorujecie prognozy pogody. Kiedy spodziewacie się intensywnych opadów śniegu, bo na razie te opady były dość nieśmiałe?

Tak, te opady były nieśmiałe, chociaż wczoraj te prognozy były niepokojące. Miało spaść nawet 10 cm śniegu w powiecie nyskim. Ale opadów nie było. My już oczywiście dyżurujemy i wczoraj już mieliśmy wyjazdy w Gminie Głuchołazy do miejscowości Pokrzywna i Jarnołtówek. Gmina Głuchołazy jest dość specyficzna. Niedaleko Nysy, ale te warunki tam są całkiem inne. W Nysie świeci słońce i drogi są suche a tam już były opady śniegu. Obserwując prognozy to na razie pogoda ma być stabilna, ale od początku grudnia ma się zrobić zimowo.

Myślę, że warto w tym miejscu zaapelować do kierowców o nieutrudnianie przyjazdu pługopiaskarkom w sezonie zimowym. Często kierowca nie ma jak przejechać, ponieważ droga jest zablokowana.

To jest trafne spostrzeżenie. Apelujemy do kierowców, żeby nie utrudniać przejazdu tego sprzętu. Te piaskarki mają duże pługi założone i mijanie się jest utrudnione. Prosimy o zatrzymanie się na chwilę, zjechanie na pobocze, o ile jest to możliwe. Prosimy również mieszkańców o wyrozumiałość. Mamy takie sytuacje, że pług musi śnieg odłożyć na bok i czasami jest to odkładane na wjazdach do posesji czy chodnikach i mieszkańcy mają pretensje. Nie ma złotego środka w tej sytuacji i prosimy o wyrozumiałość. Zima to trudny czas dla kierowców i dla drogowców.

A czym jeszcze zajmuje się Zakład Utrzymania Dróg w Nysie?

Nasz zakład zajmuje się bieżącym utrzymaniem dróg. To utrzymanie zieleni, remonty dróg i chodników, budowa chodników, całe odwodnienie w pasie drogowym jest przez nas utrzymywane. Zajmujemy się również oznakowaniem pionowym a nasza kadra techniczna prowadzi nadzór nad robotami w pasie drogowym.

Wracając jeszcze do tematu zimowego utrzymania dróg to jeszcze jedna informacja. Numery telefonów do osób odpowiedzialnych za zimowe utrzymanie dróg, numery telefonów pod którymi można zgłaszać interwencje znajdują się na naszej stronie internetowej.

© 2005-2024 Nasza Nysa. Designed By JoomShaper