Data 15 sierpnia to w historii naszej Polski data szczególna. To Święto Matki Bożej Zielnej, Święto Wojska Polskiego i rocznica zwycięskiej Bitwy Warszawskiej, która zatrzymała bolszewicki marsz na naszą stolicę. Dokładnie sześć lat temu, w rocznicę odzyskania niepodległości, na naszym rynku stanął pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego...
Dla zdecydowanej większości mieszkańców Nysy było to niezwykle podniosłe i patriotyczne wydarzenie. Pojawiły się też głosy, że budowa pomnika Marszałka w Nysie jest kompletnie bez sensu „bo przecież Piłsudski nic nie zrobił dla Nysy”… Po 123 latach, w 1918 roku, Polska odzyskała niepodległość. Jednym spośród „ojców niepodległości” był bez wątpienia Józef Piłsudski.
O ostateczny kształt powojennych granic (po I wojnie światowej), Polska musiała walczyć z sąsiadami. Gdyby nie zwycięska wojna z sowietami w 1920 roku to bolszewicka rewolucja doszłaby do Niemiec i połączyła z niemieckimi robotnikami. Polska, najpewniej bezpowrotnie, zniknęłaby z mapy świata. Niepodległość i kształt granic II RP (1918-1945) zawdzięczamy pokoleniom Polaków dla których Bóg, Honor, Ojczyzna były drogowskazem w codziennym życiu. Ponad dwadzieścia lat niepodległej Polski pokazało, że jesteśmy narodem, który potrafi zbudować suwerenne i silne państwo. Nysa w okresie międzywojennym nie była w naszych granicach. Była miastem niemieckim. Po drugiej wojnie światowej, nasze granice zostały ustalone w Jałcie i Poczdamie. Bez udziału Polaków. Utraciliśmy nasze kresy, a „w zamian” dostaliśmy Śląsk i Pomorze. Nysa po kilkuset latach wróciła w granice naszego kraju. Po wysiedleniu Niemców, do Nysy trafili kresowianie, górale, Polacy z centralnej Polski i wielu innych. Przesiedleńców dzieliło miejsce urodzenia, akcent, tradycje i obyczaje. Jednak wszystkich naszych dziadków i ojców łączyło jedno. Wszyscy byli Polakami. Byliśmy i jesteśmy narodem, który ponad sto lat temu niemal od nowa budowali ludzie na czele z Józefem Piłsudskim.
Burmistrz Nysy – Kordian Kolbiarz