Stal na fotelu wicelidera I ligi!

Trapieni kontuzjami i chorobą wirusową siatkarze Stali pokazali hart ducha i mimo trudności pokonali ekipę z Krakowa. Nyska ekipa wygrała siódmy mecz z ostatnich ośmiu spotkań i jest już wiceliderem rozgrywek....

Co cię nie zabije, to cię wzmocni. To przysłowie mocno musieli sobie wziąć do serca podopieczni Piotra Łuki. Naszych siatkarzy dopadły problemy żołądkowe i niemal do pierwszego gwizdka trener nie mógł być pewien z których zawodników będzie mógł skorzystać w sobotnim meczu. Nasz zespół pokazał jednak charakter i pomimo kłopotów od początku narzucił rywalom swój styl gry. Stal rozpoczęła spotkanie od wysokiego prowadzenia i mimo chimerycznej gry w końcowym fragmencie seta, zdołała wygrać pierwszą partię. W drugiej odsłonie nasi siatkarze znów odskoczyli rywalom na kilka oczek i tym razem już bez niepotrzebnych nerwów w końcówce wygrali pewnie do 16. Przyjezdni nie złożyli jednak broni. W trzecim secie zespół z Krakowa zaczął seryjnie punktować i tym razem to goście zbudowali sobie przewagę, którą nasi siatkarze musieli niwelować. Jak się okazało, skutecznie. Stal mimo, że przegrywała już 16:21 ruszyła do odrabiania strat. Nysan do szarży poprowadził Mateusz Piotrowski i dzięki skutecznej koncówce, nasi wygrali siódmy z ostatnich ośmiu meczów w sezonie. To zwycięstwo pozwoliło Stali awansować na drugie miejsce w tabeli na zapleczu PlusLigi.

Stal Nysa - AGH Kraków 3:0 (23, 16, 23)

Łukasz Bressa

Wydział Administracyjno-Organizacyjny

 

© 2005-2024 Nasza Nysa. Designed By JoomShaper