Myśląc o kosmicznych satelitach od razu nasuwa się myśl agencja NASA. Jednak jak się okazuje uczniowie z Gimnazjum nr 2 w Nysie przystępują do budowy własnego satelity....
Gimnazjaliści stanęli w szranki z dziewięcioma szkołami w Polsce jako jedyne gimnazjum w ramach konkursu CanSat, który jest organizowany przez Europejskie Biuro Edukacji Kosmicznej ESERO. Główną ideą programu edukacyjnego Europejskiej Agencji Kosmicznej, który skierowany jest do nauczycieli jest zaszczepienie w uczniach bakcyla do przedmiotów ścisłych i późniejszego wyboru kierunków ścisłych i technicznych.
Przed uczniami staje nie lada wyzwanie – ponieważ w puszcze po napoju 0,33 l. muszą zmieścić cały szereg elektroniki składających się na prawdziwego satelitę – zasilanie, moduł komunikacji czy komputer pokładowy.
W Polsce program koordynuje Centrum Nauki Kopernik, natomiast gimnazjalistom z „dwójki” wsparcie merytoryczne zapewnia także Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie.
Jednym z największych problemów są fundusze, a raczej ich brak, w związku z czym młodzi konstruktorzy odwiedzili burmistrza Nysy – Kordiana Kolbiarza z prośbą o wsparcie finansowe. Środki na ten cel w wysokości 2 tysiąca złotych zostały już przyznane przez Gminny Zarząd Oświaty.
Gotowy satelita jest wynoszony przez balon, bądź drona, a następnie podczas opadania na spadochronie może zbierać dane różnego typu albo np. wykonywać fotografie.
Wizyta w Urzędzie Miejskim była także doskonałą okazją do krótkiej, acz treściwej rozmowy na temat szkoły, przedmiotów czy książek i lektur. Burmistrz nie krył zdumienia kiedy się okazało się, że do kanonu lektur wszedł np. Hobbit.
Wydział Komunikacji Społecznej i Promocji Urząd Miejski w Nysie
Źródło: UMiG Nysa (tekst i foto www.nysa.eu)