Podobnie jak podczas Dni Nysy epicentrum wydarzeń był Stadion Miejski przy ul. Kraszewskiego.
Dla dzieciaków przygotowano m.in. mega klocki, ogródek ćwiczeń, piłkę fartuchową, rzuty do kosza, puzzlomanię, balonowe zoo oraz wiele zajęć i aktywności fizycznych. Nie zabrakło też konsoli do gier i maskotki, która nakręcała zabawę. Trzeba przyznać, podziwiamy - w taką aurę pod warstwą materiału musiało być niezwykle gorąco. Zresztą na zewnątrz było niewiele lepiej, więc dla dzieciaków i rodziców rozstawiono kurtyny wodne, by po zabawie móc trochę się ochłodzić.
Jak zwykle przy okazji takich wydarzeń nie zabrakło sympatycznych animatorów, którzy zadbali o to, by dzieciaki ani przez moment się nie nudziły. Patrząc na zadowolenie naszych pociech, aż chciałoby się znów wrócić do dziecięcych lat i oddać wesołej, beztroskiej zabawie.
Łukasz Bressa